Dziś przedstawiam porcelanę marki porcelana. Oprócz ażurowego talerzyka pozostałe skarby przywiozłam z Francji, jak widać po filiżankach może to limoges a może nie. Gro porcelany limoges jest nie sygnowana i trudno coś więcej o niej powiedzieć.
Nabyłam również fajną paterę, która w zestawie była z talerzykiem. Oba przedmioty zdobione są dość wdzięcznie . Z racji, że nie mają sygnatury za wiele nie mogę o niej powiedzieć jedynie to, że wzór wygląda na XX w.
Pisząc tego posta przypomniałam sobie jak ostatnio byłam na Kole i wpadła mi w oko filiżanka , za którą sprzedawca dość sporo sobie życzył. Gdy wzięłam ją do ręki, emocje mi opadły bo nie miała sygnatury. Zapytałam pana co to jest, on na to Limoges. Więc pytam dalej, skąd ma taką pewność. Pan podsumował, bo przywiozłem ją z Francji.
Więc ja podsumowując tego posta, postawię tezę, że pokazane dziś przedmioty z racji, iż przyjechały z Francji są limoges. To oczywiście nie musi być prawdą.
:) to trzymamy się tego, ze Limoges.. W razie czego powiesz, że od Francuza kupiłaś;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚwietny fortel z Limoges, też będę się tego trzymać w razie wątpliwości. Z najlepszymi...
OdpowiedzUsuńTacy handlarze zawsze mnie motywują do tego, żeby zgłębiać nowe zagadnienia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń