Ostatni wyjazd okrasiłam pobytem w Muzeum wałbrzyskim w dziale ceramiki. Ekspozycja była stosunkowo niewielka, jednak bardzo ciekawa. Zgromadzona porcelana głównie pochodziła z Wałbrzycha i okolic (KPM, CT, Königszelt). Dla mnie była o tyle cenna, że prezentowane są na niej okazy, z którymi się dotychczas nie spotkałam. Przedstawione wzornictwo jest dość rzadkie na rynku porcelany.
Tu ciekawostka, unikalna część wzorników filiżanek, przypadkiem wykopana przez dzieci w centrum Wałbrzycha. Celowo publikuję 1/3, żeby zachęcić Was do odwiedzenia tego muzeum.
Tu finezyjny serwis Parowej (Tiefenfurt).
Moje ulubione kobalty, KPM – KristerPorzellan Manufaktur
Obecnie muzeum jest w całości niedostępne z uwagi na remont. Mam zamiar jak wszystko będzie gotowe odwiedzić je ponownie. Polecam.
Chętnie bym się wybrała:)
OdpowiedzUsuńmiłośników nie trzeba zachęcać, już tam byli:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń