poniedziałek, 26 maja 2014

LIST DO MAMY

W tak szczególnym dniu publikuję po raz pierwszy wiersz, który napisała mego taty siostra po śmierci Babci Marysi, o której często wspominam na tym blogu. Wiersz jest żywym obrazem naszych wspomnień o tak ciepłej i skromnej osobie, która jak by na to nie patrzył przeżyła ciężkie czasy.


W trzy dni od Twojej śmierci ukochana Mamo, wiem, że już nigdy i nic nie będzie tak samo.

Witają nas zimne i puste okna rodzinnego domu i zwierzyć się nie ma już komu.

Ty zawsze w oknie nas wypatrywałaś i biegnąc do bramy z ciepłym uśmiechem witałaś.

Dzieliłaś z nami troski i radości , dając zawsze wiele miłości.

Dziś wiem kochana Mamo,  że woda w twej studni już nie smakuje tak samo.

Dom, niby ten sam, niby rodzinny ale taki inny, taki bardzo pusty i tak bardzo zimny.

Chociaż stoi piec i wszystko, to co przedtem stało ale Ciebie droga Mamo w nim zabrakowało.

Mam tylko cichutką nadzieję, że Bóg Ciebie i nas swą miłością ogrzeje.

Modlimy się  wszyscy za Ciebie do Pana by łaska nieba była Ci dana.

Anna Krzyszczak ( córka Babci Marysi)


 
Teksty i zdjęcia zamieszczone na blogu są chronione prawem autorskim. Kopiowanie zabronione

niedziela, 25 maja 2014

KOBALTOWA PORCELANA

Prawda jest taka, że mam szczególną słabość do porcelany. Stąd większość wpisów jest z nią związana. Patrząc na dom moich rodziców to chyba jest obciążenie genetyczne. W kolejnych wpisach mam chęć Wam pokazać zasoby mojej mamy, zwłaszcza z manufaktury Wallendorf.
 
Dziś kobalt gości na moim stole. Czasem mówię sobie, żadnych kobaltów ale co mam zrobić, jak zawsze widzę najpierw  wszystko co granatowe a potem resztę.
 
W pierwszej kolejność mała czarna w angielskiej porcelanie Adderley Ware (Longton) wg. mnie pochodzącej z lat 20 o czym mogą świadczyć liczne niedoskonałości glazury.  Wzór wierzbowy na filiżankach i cukiernicy jest najsłynniejszym wzorem z grupy biało- niebieskiej (XIXw.). Porcelana zdobiona jest metodą kalkomanii wynalezionej w połowie  XVIII w. Nadruk uzyskiwano dzięki wygrawerowanej miedzianej płytce pokrytej niebieskim barwnikiem do której przykładano bibułkę. Bibułka stanowiła nośnik wzoru na nieszkliwioną porcelanę. Podczas wypalania papier spalał się pozostawiając niebieski wzór na białym tle.
 
 stara porcelana
 
stara porcelana
 
Serwis do espresso utrzymany we wzornictwie miśnieńskim z manufaktury niemieckiej
Heinrich & Co. z  Selb (1939 - 1999r). Porcelana w kolorze ecru.
porzellan Heinrich & Co

        Duża filiżanka z manufaktury Royal Copenhaga idealna na poranną herbatę.
porzellan Royal Copenhaga

porzellan Royal Copenhaga

Moje dwie ulubione filiżanki z angielskiego fajansu, które zakupiłam z 15 lat temu i do dziś
mi służą oddanie.



niedziela, 18 maja 2014

KOLEKCJA CUKIERNIC

starocia cukiernica
 
Dziś spędziłam przecudny wieczór w Herbaciarni u Dziwiszów w Kazimierzu Dolnym. Zawsze są tam tłumy ludzi i nigdy nie miałam okazji przyjrzeć się jej bliżej i poczuć tę fajną atmosferę. Dziś było tam wyjątkowo pusto z racji deszczowej pogody i ryzyka powodzi. Miejsce to jest pełne ciekawych przedmiotów przykuwających wzrok. Zwróciłam uwagę na przepiękne cukiernice, które chcę Wam teraz pokazać.
 
antyki cukiernica

Starsze cukiernice jak widać były zamykane na kluczyk. Wynikało to z faktu, iż cukier był dobrem luksusowym.

antyki cukiernica

 



antyki cukirnica




antyki cukiernice





W kolejnych wiekach zmieniły się cukiernice ale cukier nadal był reglamentowany o czym świadczyły stosunkowo niedawno kartki na cukier.

czwartek, 15 maja 2014

BIŻUTERIA - KALCYT I AGAT

Tym razem chciałam zaprezentować biżuterię, którą zrobiłam osobiście dla znajomej osoby. Czasem mam natchnienie i coś w tej dziedzinie tworzę. Mój problem polega na tym, że używam tylko elementów srebrnych a te są dostępne w ograniczonym zakresie. Na początek korale z kalcytów (od 14 - do 12mm) w kolorze żółtego bursztynu i żeby nie  ich ciężar to można się nabrać. Akcentem jest karmelowy agat. Uwielbiam kupować kamienie na sztuki bo wtedy mam możliwość wyszukać kamienie o niestandardowy wyglądzie, które  potem mogę wykorzystać między innymi do tego typu wkładek. Całe korale nawlekłam na stalową linkę i poszczególne kamienie przełożyłam hematytem w złotym kolorze. Zapięcie jest z pozłacanego srebra.
  


Kolejna praca składa się z białych i szarych agatów 12mm.Tu też hematyt wykorzystałam na przekładki i na wykończenie. Przekładki są w kształcie dropsa koloru srebro mat . Bransoletka jest na gumce silikonowej w kolorach przeciwnych niż korale. Biżuterię zrobiłam do kompletu z torbą z szarej lakierowanej skóry Armani.

 



poniedziałek, 12 maja 2014

WIELICZKA

Ostatnio odwiedziłam Kopalnię Soli  w Wieliczce, dzięki temu postanowiłam kontynuować wątek Maryjny. Kaplice, które tam widziałam urzekły mnie swoją prostotą i równocześnie bogactwem. W normalnym kościele  takie figury i płaskorzeźby nikogo nie dziwią. Ale 100m pod ziemią już tak. Szczególnie uwzględniając materiał z którego zostały stworzone.

KAPLICA ŚW. KINGI- twórcami jej byli bracia Józef i Tomasz Markowski oraz Antoni Wyrodek. Kaplica cała jest wykonana z soli. Okres jej powstania datuję się na 1895-1914r.
 
Ołtarz główny.


Posąg Św. Jana Pawła II
 


 
 Ołtarz boczny.




 
Zdjęcie żyrandola zrobione z dołu. Świetnie ukazuje jak światło przenika przez sól.
 
 
KAPLICA ŚW. KRZYŻA z 1860r . Zdjęcia przedstawiają drewniane rzeźby Chrystusa Ukrzyżowanego i Matki Boskiej Zwycięskiej.
 

 
                             Kolejne zdjęcie drewnianego żyrandola z kryształami solnymi.
 

          Jestem pod wrażeniem całej Kopalni w Wieliczce. Dodatkowo kilka godzin
zwiedzania i zakwasy gwarantowane.

niedziela, 4 maja 2014

cd.. MAJÓWKI

                                Postanowiłam pociągnąć wątek figury Matki Boskiej.
 Pierwsza jest prezentem, który zrobiłam mojej mamie przed laty na Dzień Matki. Jest to nieduża figurka Matki Bożej z Lourdes kupiona na starociach.

figura Matka Boska

Druga to posążek Matki Boskiej Loretańskiej, którą mama przywiozła dziś z  pielgrzymki z Włoch na pamiątkę wyświęcenia Jana Pawła II.
 
Figura Matka Boska

W moim rodzinnym domu znajduję się obraz Matki Boskiej Kodeńskiej po prababci ze strony mamy. Niedawno przy renowacji ramy obraz ten opuścił nasz dom i wróciła w oryginalnych ramach kopia obrazu. Jednak udało się odzyskać po paru miesiącach oryginał, który okazało się przy tym zamieszaniu, że pochodzi z 1890r. Pamiętam z dzieciństwa, że obraz ten był w parze z drugim i identycznych ramach, który przedstawiał poczet papieży z XIXw.
 
stary obraz Matka Boska

Swój wpis, podobnie jak poprzedni, zakończę portretem świętego a raczej Świętej Teresy, którą moja mama Teresa otrzymała od swoich rodziców w prezencie.



czwartek, 1 maja 2014

MAJÓWKA

Pomyślałam, że pokarze Wam swoją Matkę Boską, którą szukałam przez parę lat. Moment jest dobry bo od dziś są w kościołach i pod kapliczkami tzw. majówki. Czasem jadąc przez małe wsie widać jak ludzie gromadzą się na tę okoliczność. Moja Niepokalana Matka Boska  jest u mnie prawie trzy lata. Szukałam długo figury, która będzie taka sama jak figura w kapliczce mojej babci Marysi. Pierwszy raz jak ją zobaczyłam na giełdzie staroci wiedziałam że to ta, miałam tylko obawy, że jest zbyt duża. Pogoda tego dnia była okropna padał śnieg z deszczem i strasznie wiało.  Obejrzałam ją, stała na wysokim stole u sprzedawcy. Odeszłam z nadzieją, że może znajdę niższą. Poszłam na Maszę Świętą i w kościele o niczym innym nie myślałam tylko o tym, że muszę wrócić i kupić tą figurę, bo jak tego nie zrobię to będę żałować. Po mszy wybiegłam na starówkę i zobaczyłam, że prawie nikogo nie ma, jedynie człowiek, który ma moją figurę kończy się pakować. Został mu tylko do zapakowania stół i Maryja. Wypytałam go o jej pochodzenie. Okazało się, że wziął ją w komis od staruszki. Wyglądała strasznie, była bardzo brudna, muchy jej nie oszczędzały, twarz miała zmacerowaną i rozbity nos. Zapłaciłam umówioną kwotę  i owiniętą w gazetę przyniosłam do domu. Zdziwienie wszystkich było bardzo duże, że w wystający z reklamówki kawał gazety zawinięta jest Matka Boża. Po usunięciu  brudu odkryłam na postumencie adnotację:

S.Kubicki
Częstochowa
Ryn Wieluński 19.
 
Matka Boska figura
 
Myślę, że ta figura jest z 1919 roku. Wnioskuję tak, ponieważ  przed dwoma laty kupiłam drugą, którą podarowałam zaprzyjaźnionej osobie i tam adnotacja była zbliżona ale były cyfry 49. Biorąc pod uwagę stan tej figury to widać było, że jest młodsza.  Zostawiłam sobie jej zdjęcie.
 

Matka Boska figura
 
 
Oprócz tego przed rokiem kupiłam obraz, który  mnie ujął. Jak go zobaczyłam w sklepie ze starociami to miałam tylko jeden problem gdzie go powieszę.
 
Matka Boska starocia
 
Muszę Wam powiedzieć, że obecność takiej figury to nie tylko przedmiot w domu, to tak jak by żywa osoba, powiernik z którym na co dzień się żyje. Znalazłam w przepastnym internecie parę ładnych figur.
 




 
 
 

 
 
Na koniec chciałam przedstawić obrazek świętego w miedzianej oprawie, który przeleżał u moich rodziców w  komórce w starym meblu z dziesięć lat i  nikt nie wie skąd on się tam wziął. W tamtym roku robiąc porządki natknęłam się na niego. Nie mam pewności ale może to być Św. Marcin.