środa, 29 października 2014

Porcelana śląska -Stary Zdrój

Przybywa mi porcelany w zastraszającym tempie. Dziś ponownie Carl Tielsch (Stary Zdrój). Przypomnę początki tej manufaktury i jej moce przerobowe.
W 1845 roku w podmiejskim osiedlu Stary Zdrój (Altwasser) powstaje druga, po KPM, wałbrzyska fabryka porcelany. Jej założycielem jest radca handlowy Carl Tielsch. Z początku skromna fabryka rozrasta się, zwiększając zatrudnienie z 60 pracowników (1845r) do tysiąca czterystu osób w 1864 roku. W tym czasie zakład posiadał aż dwadzieścia osiem pieców do wypalania porcelany. W 1858 roku Carl Tielsch kupuje nieduży warsztat ceramiczny Silbera, zaś w 1863 roku buduje własną szlamownię koalinu. Dzięki ambicjom Tielscha fabryka stara się eksportować swoje wyroby za granicę. Porcelana jest prezentowana z sukcesami na targach i wystawach w Europie i na innych kontynentach. Dalszą historię tej manufaktury możecie poczytać tu:

Dziś dwie filiżanki z tego samego okresu, jednak bardzo się różniące. Pierwsza  o nie wyrafinowanym kształcie i kolorystyce, moim zdaniem w stylu Biedermeier.
CT porzellan

ct porzellan
Druga klasyczna secesja i w kształcie, i malaturze linearycznej. Proszę zwrócić uwagę na uchwyt!. Wyjątkowo wystylizowany i oddający ducha tego okresu.
ct porzellan

ct porzellan
 Obie filiżanki są w doskonałym stanie i pochodzą z okresu (1875 - ca. 1935).

   Przy temacie porcelany śląskiej mam takie spostrzeżenie, że niektórzy sprzedają KPM – Krister Porzellan Manufaktur jako KPM Berlin z racji bardzo podobnych sygnatur w początkowych okresach. Czasem robię sprawdzian sprzedawcom i pytam co to jest. Zawsze pierwsze pada odpowiedź "KPM". Ciągnąc dalej wątek "KPM co?". "KPM Berlin czy KPM Krister?". Jak się sprzedawca zorientuję, że kitu nie wciśnie to potrafi odpowiedzieć, że nie miał czasu jeszcze sprawdzić. Ale trzeba wiedzieć jedno, każda z tych manufaktur to inna półka cenowa. KPM Berlin to manufaktura królewska i plasuje się znacznie wyżej.
   Nawet na jednej z zagranicznych stron antykwarycznych zobaczyłam dwie maselnice bez sygnatur wypisz, wymaluj śląskie. Nie miała tylko pewności czy to wzór z  CT czy KPM, które widziałam w Zamku w Książu. Jednak zdumienie moje było ogromne bo z opisu wynikało, że to Limoges. Więc miałam rację ze stwierdzeniem w jednym z moich wpisów, jak nie wiadomo co to jest, to może być tylko Limoges. Pozdrawiam.

czwartek, 23 października 2014

Secesyjna doniczka

Z Francji przywiozłam również całkiem ciekawą doniczkę o linearycznym charakterystycznym dla secesji (art nouveau) wzorze.
Główną cechą właśnie secesyjnego wzornictwa były wijące  się i płynne linie, które można dostrzec bez problemu w przedstawionym przeze mnie przedmiocie. Charakterystyczne dla tego okresu kolory to biel, zieleń, błękit oraz róż i fiolet. Secesja zaczerpnęła szereg motywów ze świata  zwierząt i roślin. Ze świata zwierząt inspiracją były między innymi łabędzie, pawie, motyle, ważki, ośmiornice czy meduzy. Z kolei w świecie roślin artyści upodobali sobie: maki, irysy, nasturcje, słoneczniki, róże, lilie, mniszka, osty, bratki oraz roślinny wodne.  Moja doniczka nosi wszystkie znamiona z okresu art nouveau jednak nie jestem pewna jej okresu pochodzenia gdyż nie ma żadnych oznaczeń. Jeśli ktoś z Was wie coś więcej na jej temat może wyrazić swoją opinię na moim blogu.
art nouveau cache-pot

art nouveau pot


wtorek, 21 października 2014

Jak zrobić Mikołaja?

 Dziś ciąg dalszy ozdób choinkowych ręcznie robionych. W pierwszej kolejności Mikołaj ze wstążki, który paradoksalnie jest zrobiony z dwóch styropianowych jajek. Należy dobrać sobie jaja tak by miały odpowiednie proporcje ( np. 12 cm i 7cm), jedno będzie głową a drugie tułowiem.
Tułów:
Większemu jaju należy ok 3 cm odciąć tzw. dupki od szerszej strony. Następnie należy jajko obłożyć od dołu do samej góry czerwoną,  2,5 cm wstążką, metodą na karczocha. Oprócz tego należy z czerwonych drucików zwanych wyciorem zrobić ręce Mikołajowi i przypiąć je szpilkami lub podkleić staranie klejem w pistolecie. Ręce należy umiejscowić między wstążkami bezpośrednio do styropianu. Z kolei z białych wyciorów można zrobić mankieciki jak ja to zrobiłam.
Głowa:
Należy na mniejszym jajku odznaczyć pisakiem twarz. Całą głowę obrabiamy tą samą czerwoną wstążką na karczocha. Na brzegu twarzy robimy jak by lamówkę z białego wycioru oraz pomponik do czapki. Wszystko mocujemy klejem. Proporcjonalnie zaznaczamy nos szpilką z  czerwoną perełką. Przykleimy oczy, które są do zakupienia w sklepach hobbystycznych lub papierniczych. Z białego wycioru robi się też wąsy.  Jeśli chodzi o brodę to są dwie szkoły falenicka i otwocka.  Pierwsza metoda to broda zrobiona z białej wstążki na karczocha. Druga, którą zastosowałam to sztuczne futro w kształcie księżyca  podpięte szpilkami.
Tułów z głową łączy się patyczkiem do szaszłyków o odpowiedniej długości niczym kręgosłupem. Wbijając patyczek w obie części i podklejając dla wzmocnienia klejem.
 
Mikołaj na choinkę

ozdoby rękodzieło
Fajnie też można wykorzystać flizelinę florystyczną. Jest do zakupienia we wszystkich kolorach. Ja nabyłam czerwona, białą, srebrną i miedzianą. Najsłabiej prezentowała się srebrna. Białą wykorzystałam z przy pierwszej bombce. Najpierw z serwetek stołowych wydarłam choinki w zgodzie z metodą dequpage. Potem  z flizeliny nadarłam pojedyńcze paski ok 2,5-3,0cm szerokie, którymi owijałam pojedynczo całą bombkę. Wszystko przypinałam szpilkami. Transparentny kolor flizeliny pozwala prześwitywać naklejanym motywom. A bombka w dotyku jest mechata jak z wełny.
bombki z koronki
 Drugi przykład z zastosowaniem flizeliny. W tym przypadku czerwonej. Owijanie bombki odbywa się tak samo jak w przykładzie pierwszym. Efekt jest lepszy bo bardziej są widoczne prześwity. Kokarda to inwencja twórcza każdego z Was. Ja wkleiłam w jej środek malutką bombkę.
 bombka rękodzieło
Mój wynalazek muffinki na choinkę. Zabawa gwarantowana dla każdej grupy wiekowej.  Instrukcję dałam  już w poście.  
muffinki rękodzieło
Na zakończenie choinki z piór. Należy mieć paczkę piór, pistolet z klejem oraz stożek z kartonu i choinka gotowa.
stroik bożonarodzeniowy
 
Udanych prac ręcznych życzę.

środa, 15 października 2014

Ceramika bolesławska

W czasie wakacyjnych wojaży zahaczyliśmy o Bolesławiec a ściślej o Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Szczerze mówiąc  nie spodziewałam się  czegoś szczególnego oprócz sklepów firmowych. Jednak mile się rozczarowałam bo wystawa muzealna  zrobiła na mnie dobre wrażenie. Przedstawiono dwa piętra eksponatów pochodzących z XVIII, XIX i XX w  związanych z Fabryką Ceramiki oraz zbiór różnych eksponatów ceramicznych pochodzących z Europy.  Z racji na swoje zainteresowania musiałam udokumentować ten wyjazd przez co dziś mogę Wam część archiwum zademonstrować.
Historię samego przemysłu ceramicznego oraz początki manufaktury można znaleźć pod adresem
Ja skupię się na wybranych nielicznych eksponatach, które wydają się potwierdzać tezę, że ceramika użytkowa też może być ciekawa, wyrafinowana  i piękna.  Nigdy przedtem nie słyszałam o nakładce, natrysku lub stemplu, które określają sposób zdobienia bolesławskiej ceramiki.  Nigdy wcześniej nie miałam też pojęcia jak szeroki wachlarz produktów był  tam tworzony. Wszystko dzięki prawdziwym artystom, którzy z angażowaniem i pasją pracowali nad całym procesem technologicznym. Rozwój przemysłu ceramicznego w tych okolicach  był następstwem bliskości surowca tj. gliny kamionkowej i potrzeb ówczesnego społeczeństwa.
Jedne z najstarszych naczyń w muzeum pochodzą już z końca XVIII. Te na zdjęciu zdobione są metodą nakładki ze szkliwem zimno ołowiowym . KOSMOS jak na XVIIIw!
alte keramik

stara ceramika

alte keramik

                                                        Nowsze wzory z początku XXw.

Wazony (Karla Grosa) z początku XXw. Fajansowy odlew w formie ,w kształcie kielicha z zamkniętą  czaszą i lustrzanym szkliwem.
alte keramik
Pojemnik (C.Werner&Co) z okresu  1927-1940, który najbardziej przypadł mi do gustu. Forma sześcioboczna na nóżkach malowana metodą natryskową.
old cermics
Serwis do kawy Alge (Hugo Reinhold) okresu 1905-1920r. Forma cylindryczno-stożkowa z motywem stylizowanej wici roślinnej. Szkliwo artystyczne, ziemne brązowe ze złoceniami naszkliwnymi.
Alte keramik
Serwis do kawy Hermine  (H. Reinhold) z okresu 1905-1920r.  Forma dwustożkowa spłaszczona , szkliwo ziemne zielone. Zdobienia złoto-czarne naszkliwne przy użyciu szablonu.
secesja ceramika
Serwis do kawy (E.Seiffert) pocz. XXw. Szkliwo ziemne zielone. Zdobienie ręczne, naszkliwne.
secesja ceramika
 
Serwis  do herbaty Erna (H. Reinhold)  z okresu 1907-1937r.  Zdobienia  oparte na motywie geometrycznym złoto-czarne naszkliwne przy użyciu szablonu 
            Waza z okresu 1912- 1929r o matowym szkliwie zdobiona metodą natrysku.
secesja ceramika Bolesławiec

Przy okazji podjętego przeze mnie tematu dowodem, że ceramika może być równie atrakcyjna jak porcelana jest "środek serwisu", który zakupiłam w dwóch rzutach na targach staroci. Wydaje mi się  być  na tyle atrakcyjny, że zawsze stoi  na froncie kredensu  i wzbudza zainteresowanie gości. Sama nie wiem co to jest ale czy to ważne ...
stara ceramika

ps. Jeśli jest ktoś kto ma pojęcie o pochodzeniu mojej ceramiki to będę wdzięczna za podpowiedź.

sobota, 11 października 2014

Porcelana C.T. Altwasser (Stary Zdrój)

   Dziś eksponat muzealnyFabryki Porcelany C. Tielsch Altwasser (Stary Zdrój Wałbrzych). Jest to najstarsza filiżanka w moim zbiorze porcelany, z której jestem bardzo dumna. Już o historii porcelany Carla Tielscha  pisałam w poście Porcelana śląska cz 2, więc nie będę się powtarzać.
http://lawendowyzagajnik.blogspot.com/2014/06/porcelana-slaska-cz-2.html
  Jedynie  krótko  wspomnę o samych początkowych sygnaturach z tej manufaktury. Przypomnę, fabryka powstaje w 1845 roku i wkrótce staje się jedną z największych wytwórni porcelany w Niemczech. Prawdopodobne jest , że początkowo produkowana porcelana stemplowana była jedynie dużymi literami TPM (Tielsch Porzellan - Manufaktur) natomiast pewne jest, że w pierwszych dwóch latach produkcji używano znaku składającego się z liter TPM a nad nimi dwa pnące się po lasce uskrzydlone węże. W rzeczywistości przypominał ten znak orła.
  Kiedy w 1844 roku KPM Berlin wprowadza stempel przedstawiający pruskiego orła niedługo po tym w 1847 roku Tielsch używa prawie takiego samego znaku z tą różnicą , że pod orłem umieszcza skrót TPM. Powoduje to oczywiście reakcję KPM Berlin i skargi dyrektora tej fabryki do ministerstwa finansów .W końcu Tieschl musi zrezygnować z naśladownictwa ale zamienia orła na lecącego gołębia z gałązką w dziobie jednak kształtem przypomina on nadal pruskiego orła.        
KPM BERLIN
sygnatura z gołębiem niebieska podszkliwna używana do 1850
śląska porcelana

środa, 8 października 2014

Limoges z France?

  Dziś przedstawiam porcelanę marki porcelana. Oprócz ażurowego talerzyka pozostałe skarby przywiozłam z Francji, jak widać po filiżankach może to limoges a może nie. Gro porcelany limoges  jest nie sygnowana i trudno coś więcej o niej powiedzieć.
 
porcelain

limoges porzellan

lille france
  Nabyłam również fajną paterę, która w zestawie była z talerzykiem. Oba przedmioty zdobione są dość wdzięcznie .  Z racji, że nie mają sygnatury za wiele  nie mogę o niej powiedzieć jedynie to, że wzór wygląda na XX w.
limoges
   Pisząc tego posta przypomniałam sobie jak ostatnio byłam na Kole i wpadła mi w oko filiżanka , za którą sprzedawca dość sporo sobie życzył. Gdy wzięłam ją do ręki, emocje mi opadły bo nie miała sygnatury. Zapytałam pana co to jest, on na to Limoges. Więc pytam dalej, skąd ma taką pewność. Pan podsumował, bo przywiozłem ją z Francji.
Więc ja podsumowując tego posta, postawię tezę, że pokazane dziś przedmioty z racji, iż przyjechały z Francji są limoges. To oczywiście nie musi być prawdą.