wtorek, 18 sierpnia 2015

Dostałam prezent ! (CT Altwasser)

   Dawno nie było porcelany śląskiej i to nie wynika z faktu, że jej nie kupuję. W ostatnim czasie dostałam prezent od męża, którym okazał się serwis CT Altwasser. Jest on w bardzo ciekawej malaturze i  kolorystyce, którą określam na własny użytek  jako "landrynkową". Carl Tielsch w moich zbiorach stanowi znaczącą pozycję. Wynika to z faktu, że jest go faktycznie najwięcej na rynku.
porzellan carl tielsch altwasser

porcelana śląska Stary Zdrój

porcelana śląska
Tę sygnaturę pokazuję już nie pierwszy raz,  pochodzi z końca XIXw.
W moich zbiorach już mam filiżankę, która ma podobną kolorystykę do dzisiejszego serwisu.
Porzellan Carl Tielsch Altwasser
W internecie znalazłam też coś podobnego. Intrygujące jest, że serwis w poniższej malaturze pochodził z dwóch różnych manufaktur. Garnitur tj. dzbanek na kawę, dzbanek na mleko i cukiernica miały sygnaturę KPM Krister a filiżanki CT Altwasser.  Moja teoria na ten temat jest następująca, Serwis był malowany w zewnętrznej malarni np. śląskiej, gdzie go tak skompletowano. Wprawdzie powinno być to odznaczone na wyrobie, ale jak wiadomo wyroby śląskie były często nie sygnowane. Ciekawe znalezisko!

Ostatnio też widziałam podobne filiżanki w herbacianym kolorze. Wyglądały dość słabo a kosztowały makabrycznie dużo, co nie miało żadnego uzasadnienia.
http://lawendowyzagajnik.blogspot.com/2014/06/porcelana-slaska-cz-2.html
http://lawendowyzagajnik.blogspot.com/2015/03/stary-zdroj-carla-tielscha-altwasser.html

sobota, 8 sierpnia 2015

Paryż?

   Zwykle kupuję oznakowaną porcelanę ale czasem uwodzą mnie piękne przedmioty całkiem mi nie znane. Nie wiem czy wiecie, że wiek porcelany można oszacować nie tylko po sygnaturze ale i po kształcie, wzorze oraz kolorach użytych w malaturze. Jednak musicie wiedzieć, iż porcelanę też się podrabia. Nie jestem fachowcem w temacie całej porcelany, wyspecjalizowałam się w porcelanie śląskiej i tego się trzymam. Pozostałą wiedzę mam pobieżną. Całe moje szczęście, bo mój dom nie jest z gumy. Chociaż ostatnim czasem sporo "skorupek"mi przybyło. Myślę, że i  Wam się spodobają. Szczególnie ciekawy wydaje mi się serwis C.Tielscha w wyjątkowej kolorystyce. Jednak dziś kolejny eksponat z serii nieznych. Sprzedający twierdził, że to malarnia paryska i tego się trzymam, bo zawsze u niego kupuję i się  jeszcze nie zawiodłam. 
limoge porcelain



Wprawdzie z wakcji jeszcze nie wróciłam ale postaram się być bardziej aktywna. Pozdrawiam.