Już czuć wszędzie Wielkanoc. Ozdoby świąteczne są wszędzie i u mnie też zagościły. Dziś zrobiłam stroik mojej córce do szkoły, który przyozdobi stół świąteczny w klasie. W tle pisanki ze sznurka na patyczkach od szaszłyków, mające nadać świątecznego charakteru kwiatkom doniczkowym na oknach.
Zrobiłam też pisanki dla mojej mamy.
To jedne z ostatnich robótek, czas na sprzątanie świąteczne. Pozdrawiam wszystkich swoich czytelników i życzę Wam zapału w przygotowaniach do Świąt Wielkanocy.
O tak, zapału mi trzeba, ale tylko do sprzątania....do całej reszty mam.
OdpowiedzUsuńPracochłonne ozdoby, ale śliczne.
Pozdrawiam kolorowo. :))
Oj jak pięknie Wielkanocnie :) pozdrawiam radośnie
OdpowiedzUsuńPiękne..Zazdroszczę Wychowawczyni tak uzdolnionych rodziców :)E.D.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńto porcelana, bliskość Lublina i dużo czasu na zwolnieniu sprawiły, że piszę mój pierwszy w życiu komentarz. Uwielbiam porcelanę i obiecuję kupić sobie aparat, żeby przesłać ci kilka zdjęć swoich zdobyczy. Gratuluję ci twoich i zazdroszczę super bloga - ja się chyba nie zdobędę, ale na twojego obiecuję zaglądać. SUPER dawno szukałam kogoś,kto lubi porcelanę tak jak ja. Pozdrawiam - Nyna