Ostatnio
odwiedziłam Muzeum Narodowe w Kielcach. Jestem pod wrażaniem
wystawy pod tytułem „Od manufaktury magnackiej do przemysłu.
Ceramika ćmielowska w zbiorach MNKi”. Jest to wyjątkowe
wydarzenie, które potrwa do 29 listopada. Wystawie towarzyszy bardzo
obszerna publikacja w formie katalogu zbiorów z historią wytwórni.
Według mnie do tej pory nie było tego typu wydania tematycznego.
Sama wystawa prezentuje ok 1400 porcelanowych elementów z bardzo
różnych okresów. Uczta dla kolekcjonerów,
polecam. Przy okazji odwiedziłam też wystawę stałą, w której
zwiedza się dawny Pałac Biskupów Krakowskich i wystawę malarstwa.
Szczególnie ta ostatnia, przepiękna sprawa. Wystawie malarstwa
towarzyszy i to w niemałym zakresie wystawa rzemiosła. Można tam
zobaczyć szkła głównie czeskie i śląskie, ceramikę np. włoską,
angielską, niemiecką, nawet widziałam talerze z dawnej polskiej manufaktury
Belweder czy Pruszków. Oczywiście nie zabrakło Pacykowa. Ta
wystawa pokazywała też porcelanowe manufaktury jak Miśnia, Drezno
ale i widziałam tam Korzec oraz Baranówkę, które na polskim rynku
dziś są unikatem. Podsumowując swoją wycieczkę, jestem
bardzo mile zaskoczona tym, że tak stosunkowo małe Muzeum w
Kielcach może być prawdziwą „wisienką na torcie”. Dla odmiany
odwrotne wrażanie towarzyszyło mi w ostatniej wyprawie do Wilanowa,
gdzie szczególnie otoczenie pałacu nie robi pozytywnego wrażania.
Oczekiwania co do tego miejsca myślę, że każdy ma duże, w końcu
to rezydencja królewska. Oderwałam się od tematu, wracamy do
porcelany ćmielowskiej. Jak to ja, zawsze robię masę zdjęć i mam
zamiar namiastkę Wam ich pokazać.
Przypomnę, pierwszym właścicielem Ćmielowa był hr. Jacek Małachowski. Po
śmierci hrabiego w 1821 roku fabrykę w wyniku sukcesji przejęła
jego córka Franciszka Dunin-Karwicka. W 1830 roku obszerne dobra
ćmielowskie i bałtowskie kupili Wojciech Pusłowski i Teresa
Scypionowa del Campo, siostra-teściowa ks. Ksawerego
Druckiego-Lubeckiego, która od 1845 roku była jedyną właścicielką
manufaktury ćmielowskiej, po niej zaś jej córka Maria ks.
Drucka-Lubecka. W 1863 roku fabrykę objął w dzierżawę
warszawski kupiec Kazimierz Cybulski. Był on właścicielem dużego
sklepu znanego pod szyldem „Skład szkła”. W 1882 roku
zrezygnował z produkcji fajansu na rzecz produkcji porcelany,
kamionki i przez chwilę majoliki. Produkcję powierzył Francuzowi
Stanisławowi Thiele. Po śmierci Kazimierza Cybulskigo fabrykę
przejął jego syn Stanisław. Jednak nie trwało to długo, z uwagi
na jego nagłą śmierć. Wdowa po Stanisławie sprzedała fabrykę w
1887 roku potomkom Druckich-Lubeckich. Taki stan własnościowy
mniej więcej utrzymywał się do zakończenia II wojny światowej. W
1945 fabryka ćmielowska została upaństwowiona.
Fajans1809-1830r.
Fajans 1850-1860rok, druk podszkliwny
Fajans z ok.1860 roku. Druk podszkliwny
Fajans malowany podszkliwnie i naszkliwnie z ok. 1880 roku.
Porcelana z ok 1850 roku. Malowana ręcznie.
Końcówka do fajki 1840-1850rok. Malowana ręcznie
Porcelanowa szkatuła 1839-1850rok, złocona.
Porcelanowa puszka z pokrywką 1850rok. Malowan ręcznie
Porcelana 1839-1863rok. Malowan ręcznie
Porcelana 1839-1863rok. Malowana ręcznie.
Porcelana 1860-1863. Malowana ręcznie.
Porcelana 1863-1887. Malowana ręcznie
Porcelana z 1863-1887 roku. Malowana ręcznie .
Patera porcelanowa w kształcie liścia z 1863-1887 roku. Malowana ręcznie . Wg mnie w stylu wyrobów śląskich.
Porcelana z 1887-1900 roku. Malowana ręcznie.
Porcelanowy serwis z 1900-1914 roku. Kalka
Porcelana z 1900-1914 roku.
Porcelanowy serwis "Giewont" z 1900-1914 roku. Kalka
Filiżanka z serwisu "Giewont". Malowana ręcznie.
Porcelanowa filiżanka do czekolady z 1887-1900 roku. Malowana ręcznie.
W części 2 przedstawię czołową porcelanę od lat 20.
To już było :
http://lawendowyzagajnik.blogspot.com/2015/03/porcelana-z-cmielowa-kaprys-i-paski.html